Koronawirus a kontakty z dzieckiem
5 kwietnia 2020Autorka: adwokat Justyna Plewińska
W związku z wprowadzonymi obostrzeniami mającymi na celu zwalczanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, pojawiły się – sygnalizowane przez klientów – problemy z realizacją kontaktów z dziećmi. Problemy te wynikają albo z braku zgody rodziców pierwszoplanowych na wydanie dzieci na ustalone z drugim rodzicem kontakty albo z uzależniania tej zgody od okazania negatywnego wyniku testu na koronawirusa.
Rodzice, którym dotychczas zależało na utrudnianiu kontaktów, znaleźli przyczynę do odmowy ich realizacji, tkwiąc w przekonaniu, iż koronawirus usprawiedliwi ich działania. Są również rodzice, którzy w zwyczajnych warunkach nie mieli problemu z realizacją kontaktów, ale epidemia i ryzyko zarażenia się dziecka, budzi ich niepokój zwłaszcza, jeśli drugi rodzic jest w większym stopniu (np. przez wykonywany zawód) narażony na zakażenie.
Jak wygląda kwestia kontaktów z dzieckiem z punktu widzenia przepisów?
Aktualnie obowiązuje generalny zakaz przemieszczania się po terytorium kraju, poza czterema wyjątkami – celem jednego z nich jest „zaspokajanie bieżących potrzeb życia codziennego”. Niewątpliwie bezpośredni kontakt rodzica z dzieckiem, należy do bieżących potrzeb życia codziennego – zawsze podkreśla się, iż dziecko powinno mieć zapewniony kontakt z każdym rodzicem, bo jest to jedna z podstawowych jego potrzeb i służy to jego dobru. Co więcej wprowadzony zakaz przemieszczania się nie dotyczy osób najbliższych a do takich należą rodzice i dzieci. Mając powyższe na uwadze należy uznać, że wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa ograniczenia, nie dają podstaw do pozbawiania kontaktów rodziców z dziećmi. Powyższe zostało potwierdzone w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości: „w związku z pojawiającymi się pytaniami i wątpliwościami w okresie pandemii COVID – 19 osobistych kontaktów z małoletnimi dziećmi przez rodziców żyjących w rozłączeniu, Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że obowiązują wszystkie postanowienia sądów w tym zakresie” (https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc/realizacja-sadowych-postanowien-o-kontaktach-z-dziecmi?fbclid=IwAR1qJGBW06aU2pdRHuS5Jc3IiDs2xvW65CnqWKrabuqxtopEEssNrsyJWaA).
Mimo tego, że z punktu widzenia przepisów prawa nie ma zasadniczo ograniczeń w realizacji osobistych kontaktów rodziców z dziećmi, to należy brać pod uwagę dodatkowe okoliczności, takie jak sposób w jaki kontakty są uregulowane oraz dobro dziecka. Otóż jeśli np. kontakty z dzieckiem wg. orzeczenia sądu miałyby się odbywać w miejscu publicznym typu plac zabaw, to biorąc pod uwagę ograniczenia w przemieszczaniu się oraz wyłączenia z użytkowania tego rodzaju obiektów, oczywistym jest, że kontakt z dzieckiem w ten konkrety sposób nie może się odbyć. Podkreślenia jednak wymaga, iż rodzice mogą się porozumieć, co do zmiany sposobu wykonywania kontaktów i np. ustalić, że będą się one odbywały za pomocą środków łączności na odległość, czy że będą częstsze po ustąpieniu epidemii.
Jako uzasadnioną przeszkodę do realizacji kontaktów wobec panującej epidemii, trzeba potraktować poddanie rodzica lub dziecka kwarantannie, czy też przebywanie rodzica, któremu przysługują kontakty za granicą (przekroczenie granicy wiąże się z poddaniem osoby kwarantannie).
Podsumowanie: jak rozwiązać problem kontaktów z dzieckiem w czasie epidemii?
Jeszcze raz podkreślenia wymaga, że z punktu widzenia prawa nie ma ograniczeń co do realizacji osobistych kontaktów z dzieckiem. Należy jednak wskazać, iż priorytetem jest zawsze dobro dziecka – przez sąd zostanie negatywnie ocenione zarówno bezpodstawne ograniczanie kontaktów z dzieckiem jak i narażanie zdrowia i życia dziecka (można mieć wątpliwości, co do bezpieczeństwa dziecka, które miałoby się spotkać z rodzicem np. mającym na co dzień kontakt z osobami chorymi na COVID 19).
Wobec znacznych ograniczeń w funkcjonowaniu sądów z powodu epidemii, uzyskanie szybkiego rozstrzygnięcia problemu kontaktów z dzieckiem w drodze orzeczenia sądowego, jest bardzo mało prawdopodobne. Pozostaje jedynie apelować do rozwagi rodziców, którzy muszą aktualnie zdać jeden z trudniejszych egzaminów dojrzałości.
#adwokat #adwokatpoznan #adwokatPoznań #Poznań #koronawirus #kontaktyzdzieckiem